Wyniki wyszukiwania

Keyword: ‘invincible’

#330 warto zwrócić uwagę na… #20

SM_Cv32W DC Comics moją uwagę zwróciły tylko dwa komiksy. Batman #32 Scotta Snydera, który z każdym kolejnym numerem okazuje się bez ustanie hitem. Dodatkowo jest to już przedostatni odcinek przed wielkim finałem ZERO YEAR: SAVAGE CITY, gdzie Bruce Wayne znajdzie się o jeden krok od rozwiązania zagadki przygotowanej dla niego przez Riddlera. Z pewnością atmosfera zostania podgrzana do maksimum. Drugim komiksem za to jest Superman #32 na łamach którego rozpocznie się nowa opowieść pt. THE MAN OF TOMORROW. Będzie to historia pisana przez Geoffa Johnsa oraz rysowana przez Johna Romitę Jr, pierwszy raz pracującego w DC Comics. Poza tym na jej łamach zostanie wprowadzona nowa postać – Ulysses, który ma wiele wspólnego z Clarkiem. Całość zapowiadana jest jako pełna nowych bohaterów, wrogów oraz zagadek opowieść. Mi wystarczy tylko Romita Jr, ale reszta zapowiada się równie ciekawie.

savage_hulk_1_cover-1W sumie podobną sytuację mam również patrząc na nowości z Marvela. Tutaj zainteresowała mnie całkiem nowa seria z wielką sałatą, czyli Savage Hulk #1 i będzie się ostro w niej działo. Ponieważ główny bohater wyruszy przeciw X-Men! Numer ten rozpoczyna wielką przygodę podczas, której czytelnik pozna zadziwiający sekret profesora Xaviera łączący go z Brucem Bannerem. Może być naprawdę ciekawie i ja chętnie przekonam się jak finalnie wszystko wyszło. Amazing Spider-Man #3 z kolei chyba nie trzeba przedstawiać nikomu, bo pewnie wielu z was bardzo czeka na ten komiks. Powróci w nim Black Cat, która po ostatnim spotkaniu z pająkiem straciła wszystko. Teraz nie chce nic innego jak tylko zemsty. Jednak to dopiero początek niesamowitych przygód jakie będą miały miejsce w tym komiksie.

Jednak najciekawsze nowości w tym tygodniu zaprezentują mniejsze wydawnictwa. Zaczynając od Dark Horse dzięki któremu przeczytać możemy Tomb Raider #5. Opowiadający o tym jak główna bohaterka stara się uratować Sama. Swojego przyjaciela będącego celem śmiertelnych wrogów. Czy uda się jej wygrać ten wyścig z czasem oraz dowiedzieć się który z jej przyjaciół ma być następny? Na to pytanie już każdy sam powinien znaleźć odpowiedź. Jednak największe zatrzęsienie hitów zaserwuje Image Comics. Ukaże się Saga #20 na łamach której wydarzy się coś naprawdę złego. Invincible #112 gdzie Robot kontynuuje swoją drogę pełną krwi Trees02-Cover-21710przyjaciół, aby objąć władzę nad światem. Następnie, co prawda dopiero rozkręcające się Trees #2, jednak mające wiele zadatków na świetną serię. Scenarzysta to w końcu znany i sprawdzony Warren Ellis. Zaś sama fabuła to mieszanka science fiction z mrocznymi siłami. Trzy odległe od siebie miejsca połączone inwazją obcych, gdzie została zapisana przyszłość całego świata. Z wielką ochotą sprawdzę jak dalej się to wszystko rozwinie. Jednak najgorętszą premierą tygodnia będzie Outcast By Kirkman & Azaceta #1. Nowy horror od Roberta Kirkmana opowiadający historię Kyle’a Barnesa. Mężczyzny opętanego przez całe życie. Teraz pragnącego uzyskać odpowiedzi dlaczego tak się stało i przy okazji odkrywa, że wiedza ta może przy okazji doprowadzić do końca życia na Ziemi. Długo oczekiwana seria, która zapowiada się bardzo ciekawie. Na sam koniec jak zwykle mam propozycję dla tych z was, którzy lubią dłuższe lektury. Właśnie ukaże się Dead Body Road TPB zawierające tą całą mini serię. W środku natomiast znajduje się opowieść o zemście, którą dokonuje mąż na mordercach swojej żony. Dobra, ciekawie narysowana opowieść w sam raz na jedno wieczorne posiedzenie.

#318 warto zwrócić uwagę na… #16

FE-07-CVR-CMYK-62e1dForever Evil #7 to bardzo oczekiwane zakończenie dość sporego wydarzenia, które odsłoni kilka tajemnic na temat największych czarnych charakterów DC Comics. Czytelnicy będą mieli okazję dowiedzieć się jaka przyszłość czeka Injustice League stworzonej przez samego Lexa Luthora oraz dlaczego zakapturzony osobnik jest najbardziej przerażającą postacią w świecie Syndicate’s. Zapowiada się wielki finał całkiem przyjemnej historii, który z pewnością jakoś wpłynie na dalsze losy DC więc wypadałoby go znać. Pozostając dalej w tematach zespołów superbohaterów do zadań specjalnych to ciekawie wygląda również Justice League Of America #14, którzy będą się musieli zmierzyć z konsekwencjami Forever Evil. Na rozluźnienie proponuję natomiast Harley Quinn #6, w którym to numerze główna bohaterka pozna nowego przyjaciela, a będzie nim zabójczy cyborg. Brzmi to szalenie i zapewne tak samo będzie wyglądał sam komiks, co tylko jest dodatkowym powodem do kupna tego numeru.

MAR140659DMarvel z kolei kontynuuje wydawanie kilku ciekawych serii co bardzo cieszy. Jedną z nich jest bez wątpienia Elektra #2, która należy do grona moich ulubionych postaci. Numer ten reklamowany jest jako piękna historia o honorze oraz odkupieniu, co samo w sobie jest już bardzo zachęcające. Poza tym na pewno pojawią się jacyś inni konkurencyjni zabójcy oraz ninja co tylko ogólną ocenę tej opowieści powinno podnieść w górę. Skoro wspomniałem już o zabójczyni ubranej w czerwień, to nie pozostaje mi nic innego jak wspomnieć również o jej ukochanym noszącym się w tej samej barwie. Daredevil #3, bo o nim mowa, opowie o powrocie The Owl. Jednak nie będzie to tak wielkim problemem dla Matta jak jego nowy znajomy The Shroud. Dla mnie to jak zwykle zapowiada się wspaniale, ale ja nie jestem obiektywny ponieważ Śmiałek to mój numer jeden. Patrząc z kolei na Original Sin #2 przypadło mi do gustu tempo ukazywania się kolejnych numerów. W sam raz, aby cały czas być blisko z historią, a dodatkowo jest ona ciekawa. Polowanie na zabójcę The Watchera nadal trwa i ujawnia coraz więcej ciał. Jakby tego było mało to, gdy Nickowi Furemu wraz z Avengers wydawało się, że przyparli zabójcę do muru to wszystko eksploduje wokoło i na świat wychodzi wiele tajemnic ze świata Marvela. Z numeru na numer robi się coraz ciekawiej i warto sięgnąć po tą serię, aby samemu sprawdzić co tam za sekrety powymyślali scenarzyści. Równie interesująco prezentuje się Hulk #3, na łamach którego Banner dotarł do bardzo mrocznego miejsca w swoim życiu i może zabierze tam również Avengers do towarzystwa. Jednak jest dla niego ratunek, ponieważ może mu pomóc nie kto inny jak sam Hulk. Jednak czy będzie chciał? Tego już dowiedzą się czytelnicy. Tymczasem na łamach Uncanny X-Men #21 rewolucja Cycloca się rozpoczyna. Dodatkowo poznamy odpowiedź na nurtujące pytanie kto w tajemnicy buduje Sentinele dla SHIELD oraz co stało się z Dazzler po tym jak zaopiekowała się nią Mystique w #9 numerze tej serii.

24215Dark Horse uraczy nas w tym tygodniu The Witcher #3, czyli kolejna porcja świetniej rozrywki dla wszelkich fanów książek i gier z tą postacią. Tym razem nasz łowca uda się do tajemniczego domu luster, który prawie doprowadzi go do szaleństwa zanim uda mu się odkryć prawdę o jego właścicielu. Za to Image Comics stawia głownie na kontynuacje swoich największych serii. Bo jak inaczej nazwać kolejne numery Sagi oraz Invincible? Pierwszy z nich otrzyma całkiem nową historię na nowej planecie z nowymi przeciwnikami. Drugi komiks bardzo podobnie, ponieważ na jego łamach rozpocznie się coś nowy wątek po tym jak główny bohater został zdradzony przez jedną z bliskich mu osób. Obie serie moim zdaniem są świetne i każdy z ich nowych zeszytów to święto w moim domu. Kto jeszcze ich nie zna niech żałuje. Na sam koniec zostawiłem sobie MPH #1. Czyli kolejną mini serię Marka Millara dziejącą się w jego uniwersum, nazwanym niezwykle skromnie bo Millarworld. Sama seria ma natomiast opowiadać o grupce dzieciaków którzy przypadkiem otrzymają moc super prędkości. Czy wykorzystają ten dar w dobrym celu? Raczej nie sądzę, ale każdy musi przekonać się o tym już sam.

#228 cotygodniowa zeszytówka #58

0127_4227SEX #3, Image Comics

scenarzysta: Joe Casey, rysunek: Piotr Kowalski

Z jednej strony numer ten pokazuje jak główny bohater miota się w swoim życiu, ponieważ nie ma zielonego pojęcia co z nim zrobić. Kiedyś był tajemniczym obrońcą swojego miasta biegającym po nocach niczym Batman, a teraz ma prowadzić życie milionera i właściciela olbrzymiej firmy. Kiedyś myślał,  że pilnowanie miasta czemuś służy lecz potem okazało się iż było to tylko bezcelowe działanie. Czasem zastanawia się czy postać milionera nie była przykrywką dla jego prawdziwego ja  w postaci zamaskowanego bohatera, a teraz ma żyć tylko rolą alter ego? Z drugiej strony natomiast czytelnik podczas swej lektury ma okazję zaobserwować jak powoli zmienia się ułożenie wszystkich figur na kryminalnej szachownicy Saturn City. Jednak najbardziej podobała mi się końcówka numeru podczas której w bardzo ciekawy i ładny sposób zostały zmieszane razem ze sobą dwie sceny na różny sposób pokazujące tęsknotę za dawnym, niebezpiecznym życiem w roli zamaskowanych bohaterów i rzezimieszków. Zarazem niezwykle podniecającym i intrygującym.

All-New X-Men 012-000All New X-Men #12, Marvel

scenariusz: Brian Michael Bendis, rysunki: Stuart Immonen

Nie trzeba być co prawda geniuszem, aby wywnioskować z okładki kto gościnnie zawitał odwiedzić X-Men jednak tym razem szczerze powiem, okładka jest dość myląca. Mianowicie, całe spotkanie przebywa w dość spokojnej, bym rzekł atmosferze skupiając się głównie na rozmowie pomiędzy członkami dwóch zespołów. Jednak dzięki Jean Grey i jej przypadkowemu spotkaniu ze Scarlet Witch czytelnik nie może narzekać na brak akcji. Od samego początku tej serii widać, że rudej piękności pisana jest po raz kolejny smutna przyszłość i przyznam szczerze nie mogę się jej doczekać. Bardzo podoba mi się ta postać jako istota, która nagle otrzymała cały potencjał swych mocy i teraz kompletnie nie może sobie z tym poradzić. Drugim ciekawym wydarzeniem numeru jest spotkanie dwóch braci, Scotta z przeszłości z Havoc’iem. Cała utrzymana jest w klimacie miłego spotkania rodzinnego po latach, a kończy się w jakiś taki trudny do opisania pełen niepokoju sposób. Coś mi się wydaje, że młody Cyclop jeszcze tego pożałuje.

Thief of Thieves 014 (2013)Thief of Thieves #14, Image Comics

scenariusz: Robert Kirkman, Andy Diggle oraz James Asmus, rysunki: Shawn Martinbrough

Podczas lektury #14 numeru przygód najlepszego złodzieja w dziejach, naszło mnie takie smutne spostrzeżenie o tym jak straszne i już trochę przewidywalne jest jego życie. Jakby tego było mało przyczyną tego wszystkiego jest jego własny syn, którego całe życie starał się uchronić przez złodziejskim fachem, a on uparcie, jako to dziecko dążył w tym kierunku. Augustus ma takiego pecha, że za każdym razem gdy idzie do „pracy” to popada w tarapaty. Niestety Redmond, jak każdy ojciec, stara mu się pomóc i za każdym razem oboje popadają w coraz większe tarapaty. Nie inaczej jest i tym razem, tylko teraz wdepnęli już porządnie. Nie łatwo będzie się wykaraska z tego wszystkiego. Martwi mnie trochę, że przygody wielkiego złodzieja mają konstrukcję typowo serialową i tak naprawdę Kirkman z kolegami mogą ją ciągnąć w nieskończoność. Tylko w odróżnieniu od Żywych Trupów albo mojego ulubionego Invincible, ta seria nie wytrzyma zbyt długo opierania się na wciąż tym samym schemacie. Dodatkowo martwi mnie również nazwisko nowego scenarzysty, które pojawiło się w stopce redaktorskiej. Kojarzę pana Andiego Diggle tylko z niedawno przeczytanej przeze mnie serii The Losers oraz Green Arrow: Year One i obie one  raczej nie zrobiły na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Ot takie dwa klasyczne średniaki co się je zapomina zaraz po przeczytaniu. Chociaż trzeba być dobrej myśli. Może akurat tym razem mile się zaskoczę.

#160 cotygodniowa zeszytówka #15

Swamp Thing #11, DC Comics

scenariusz: Scott Snyder, rysunki: Marco Rudy

Numer w głównej mierze składający się z walki Potwora z Bagien z wujkiem Antonem o biedną Abigail. Po tym jak wujek spuścił manto naszemu bohaterowi i zostawił na pewną śmierć okazało się, że popełnił wielki błąd. Ponieważ Parliament uratował naszego bohatera oraz bardzo szybko go wyleczyli. Dzięki temu Swamp Thing zdołał dogonić wujka i zlać go na kwaśne jabłko, w czym pomogła mu jego ukochana. Wszystko jak zwykle dość ciekawie się kończy i sprawia, że zanim sięgnę po nowy zeszyt muszę najpierw nadgonić kilka numerów Animal Mana. W sumie to słaby jest ten numer. Gdy w poprzednim odcinku nasz bohater bardzo mocno oberwał to miałem nadzieję, że jego oczywiste wyleczenie zajmie więcej czasu i będzie jakoś ciekawie wyjaśnione. Natomiast scenarzysta poszedł po najmniejszej linii oporu. Dodatkowo nie podoba mi się jak Antonowi pozwalają uciec na końcu zamiast go zabić. W końcu to wojna i pozwalając na ucieczkę, chcąc nie chcąc zgadzają się na kolejną potyczkę z tym przeciwnikiem. Natomiast ciekawie prezentuje się wizja Abigail, która spogląda wewnątrz portalu do The Rot. Piękna wizja koszmaru między innymi ze zniszczonym Metropolis.

 Invincible #91 , Image Comics

scenariusz: Robert Kirkman, rysunki : Ryan Ottley

Po tym jak Dinosaurus wraz z Markiem uciekli przed Viltumianami aktualnie starają się poskładać wspomnienia i ustalić co w ogóle się stało. Ponieważ Mark jest ciężko chory i był nieprzytomny, a Dinosaurus po zamianie w człowieka nie pamięta co robił w swej drugiej postaci. W między czasie Eve udaje się na ciemną stronę księżyca w celu uratowania swojego ukochanego. Tam odbywa rozmowę z dowódcą Viltumian podczas której zostaje poinformowana o rzekomym porwaniu go przez Dinosaurusa. Na wieść o tym Atomowa Ewa postanawia zebrać oddział ratunkowy, który udaje się do sekretnej bazy dinozaura. Oczywiście wywiązuje się z tego krótka walka, którą stara się powstrzymać Mark doprowadzając do bardzo ciekawego zakończenia numeru. W między czasie poznajemy również kilka nowych faktów z życia aktualnego Niezwyciężonego oraz zostaje przedstawiona jego ukochana. Chociaż ten zeszyt był dość spokojny to nie zmienia to faktu, że jest to moja ulubiona seria komiksowa już od bardzo długiego czasu.

Batman The Dark Knight #1, DC Comics

scenariusz i rysunek: David Finch

Postanowiłem zabrać się za jedną z serii o nietoperzu i padło na Batman The Dark Knight, z którym rozpoczynam przygodę od pięcioczęściowego vol. 1. Jak zwykle w takich sytuacjach zaczyna się od małego originu postaci. Został ciekawie przedstawiony z nawiązaniem do powstania samego Batmana oraz dzieciństwa Bruca i jego koleżanki wokół, której obraca się cała fabuła tego zeszytu. Mianowicie, opowieść skupia się na wątku zaginięcia Dawn Golden i poszukiwaniu jej przez naszego detektywa. Całość oczywiście zapowiada się na jakiś większy spisek i dzięki temu w numerze tym występuje już Pingwin oraz Killer Croc. Od strony graficznej komiks prezentuje taką wyższą półkę typowej kreski superhero. Jest ładnie, efektownie i raczej wszystko zostało utrzymane w ciemnej i szarej barwie kolorów. Z przyjemnością wezmę się za kolejne numery i przyznam, że jestem pod sporym wrażeniem dla Davida Fincha za ogarnięcie praktycznie w pojedynkę całego numeru. Tak poza tym to w pewnym momencie tego numeru jest ujęcie na bat jaskinię i znajduje się w niej olbrzymi T-rex. Widziałem go już wiele razy i zawsze mnie zastanawiało o co z nim chodzi? Może ktoś mi odpowie w komentarzu?

Animal Man #4, DC Comics

scenariusz: Jeff Lemire, rysunki: Travel Foreman

W The Red nadal trwa walka pomiędzy głównym bohaterem, a stworami Sickness. Animal Man bardzo mocno obrywa i pada na deski. W tym momencie jego córka Maxin po krótkiej rozmowie motywacyjnej z jednym z poprzednich wcieleń AM postanawia pomóc ojcu przy okazji manifestując swe moce. Nie powiem, zrobiło się ciekawie i mała wiele potrafi. Po  tym wszystkim, gdy sytuacja się uspokaja Buddy dowiaduje się o swoim celu istnienia. Za wszelką cenę musi opiekować się i chronić życie własnej córki, gdyż ma odegrać ważną rolę w przyszłości. Dodatkowo dziewczynka musi nauczyć się kontrolować swoje moce, ponieważ poza The Red będą bardzo nieprzewidywalne. Dlatego też postanawia dołączyć do nich jeden z poprzednich AM Ignatius pod postacią kota. Nasz bohater dowiaduje się również o Allecu Hollandzie, z którym powinien nawiązać współpracę ponieważ walczą w tej samej sprawie. W między czasie druga połowa rodziny udaje się w towarzystwie zaprzyjaźnionego detektywa na farmę teściowej Budda. Małżeństwo Bakerów ustaliło kiedyś, że jeśli wszystko pójdzie nie tak to właśnie tam się spotkają. Niestety udając się tam nawet nie byli świadomi w jakie niebezpieczeństwo się pakują.

Animal Man #5, DC Comics

scenariusz: Jeff Lemire, rysunki: Travel Foreman

Od razu kontynuacja losów naszej szalonej rodziny. Animal Man wraz z Maxin dołączyli do reszty rodziny w ostatnim momencie. Dziewczynka zostaje w bezpiecznym miejscu z babcią, a Buddy udaje się z pomocą swej żonie i synowi mającymi dość konkretne problemy z jednym osobnikiem z Sickness. W walce, którą przegrywał nasz bohater postanowiła mu pomóc na odległość jego córka wysyłając do ataku na stwora wszelkie żywe istoty z okolicy. Niestety spowodowało to całkowicie odwrotny skutek do zamierzonego zmuszając naszą rodzinę do ucieczki, aby odszukać Swamp Thinga. Cały numer to w sumie tylko i wyłącznie szybka akcja służąca moim zdaniem do połączenia z SW. Troszkę nie podoba mi się to na razie, bo stwarza pozory jakby ta seria była tylko dodatkiem potrzebnym do utworzenia małego crossovera z Potworem z Bagien. Pożyjemy, zobaczymy do czego to doprowadzi. Za to wielkim plusem jest nowy członek rodziny, kot Ignatius, a przez wszystkich nazywany Skarpetki. Jest złośliwy i udziela stale interesujących porad. Fajna i w taki mroczny sposób zabawna postać.

#155 cotygodniowa zeszytówka #12

Saga #4, Image Comics

scenariusz: Brian K. Vaughan, rysunki: Fiona Staples

Czwarty numer serii pokazuje bardziej ludzkie oblicze łowcy głów The Will’a, który udaje się na planetę Sextillion. Swoją drogą niezwykle ciekawe to miejsce, które potrafi zaspokoić każdą zachciankę seksualną odwiedzających. Dość odważne posunięcie twórców i wydawcy na zilustrowanie tego. Tam nasz łowca ratuje z opresji sześcioletnią dziewczynkę, która pewnie zostanie nową postacią serii i dość mocno jestem ciekaw jak scenarzysta zamierza to wykorzystać. Równocześnie zeszyt opowiada dalsze losy naszej zakochanej pary wraz z narratorem. Marko zostaje przywrócony do życia dzięki zabiegom Izabel, co niestety nie jest najlepszym wyjściem dla niego. Ponieważ gdy był nieprzytomny to strzelił olbrzymią gafę i teraz musi się z niej tłumaczyć swojej ukochanej. Co dla czytelnika zaowocuje kolejnymi faktami z jego przeszłości. Jak zwykle numer kończy się w takim miejscu,  że już teraz mam ochotę na kolejny. Chociaż w tym zeszycie w sumie nic wielkiego się nie stało i jest taki dość spokojny, to dla opowieść o The Will’u warto i seria moim zdaniem robi się coraz lepsza.

Avengers vs X-men #8, Marvel

scenariusz: Brian Michael Bendis rysunki: Adam Kubert

Namor uderza w Wakandę z zamiarem odzyskania Hope. Tym działaniem sprowadza na państwo Black Panthera zniszczenie i śmierć. Avengersi przyparci do muru podejmują walkę w pełnym składzie równocześnie teleportując Hope wraz z Lei Kung, Wolverinem i Tonym Starkiem do krainy K’un-Lun. Numer kończy się dość niespodziewanie i przy okazji zwiastując wielkie zmiany. W sumie cały zeszyt to jedna wielka akcja, przerywana na wygłoszenie wzniosłych tekstów, gróźb i takich tam typowych okrzyków podczas potyczki. Jednak czyta się to bardzo przyjemnie. Dzięki użyciu tajnej broni przez Avengers, która daje niespodziewanie dobre efekty dzięki czemu Mścicielom otrzymują dodatkowej siły potrzebnej do dalszej walki. Całość została zilustrowana przez klasyka mainstreamowych komiksów Adama Kuberta. Świetna realistyczna kreska z całkiem interesującym kadrowaniem. Szczególnie w momencie użycia tajnej broni i ataku na Namora przez Avengers.

Thief of Thieves #6, Image Comics

scenariusz: Robert Kirkman i Nick Spencer, rysunki: Shawn Martinbrough

Dalsza część dobrze napisanej opowieści. Przez pierwszą część zeszytu śledzimy przebieg napadu zakończonego pojmaniem przestępców przez policję. Wszystko to za sprawą informacji jakie przekazał Redmond agentce Elizabeth Cohen. Ciekawy efekt tworzy nasz bohater w roli narratora podczas sceny napadu. Tłumacząc się swojemu synowi ze swego działania i udzielając porady jakiej nie udało mu się nigdy udzielić osobiście odnośnie tego co jest najważniejsze w życiu. Druga część komiksu pokazuje następstwa donosicielstwa i całej akcji policyjnej. Powiem tylko tyle, że nie są one tak oczywiste jakby mogło się wydawać. Scenarzystą znowu udało się wymyślić coś interesującego i już się zastanawiam co też z tego wyniknie. Z ciekawostek, jeden ze złodziei wygląda dokładnie jak Omni-Man, czyli ojciec Marka Graysona. Lepiej znanego jako tytułowy superbohater innej serii Kirkmana Invincible.

Swamp Thing #10, DC Comics

scenariusz: Scott Snyder, rysunki: Francesco Francavilla

Numer w w którym pojawia się zapowiedziany w poprzednim numerze Anton Arcane, wujaszek Abigail. Tak jak było można się spodziewać trochę namieszał w życiu Potwora. Po tym jak Swamp Thing odzyskał swoją ukochaną udali się oni razem do jej rodzinnego dom umiejscowionego na bagnach. Co zważając na powiązania całej rodziny z The Rot jest lekko dziwne. Pomijając ten fakt pani białowłosa dostarcza i umieszcza naszego bohatera w bagnie, aby ten mógł zregenerować odniesione w walce o nią rany. Niestety wtedy zjawia się wuj i najpierw zajmuje się Swamp Thingiem, a następnie idzie po swoją podopieczną, aby dostarczyć ją z powrotem na pustkowia.  Podoba mi się konstrukcja tej opowieści. Scena bicia Aleca widzimy z jego oczu, a w między czasie jego oprawca Anton opowiada historię z dzieciństwa Abigail. Ciekawy zabieg pokazujący całą akcję trochę z innej perspektywy. Dodatkowo w tym numerze w roli rysownika występuje Francesco Francavilla, którego kreska przypomina mi dość mocno grafiki plakatów ze sklepu Mondo. Warto przejrzeć ich bloga, tam jest znacznie więcej przykładów ich stylu.