Archiwum

Posts Tagged ‘All New X-Men’

#316 warto zwrócić uwagę na… #15

JLU#1Tak przeglądam zapowiedzi na ten tydzień od DC Comics i moją uwagę przykuwają głównie pozycje z Człowiekiem ze Stali w obsadzie. Swoją drogą to jest dość dziwne, ponieważ akurat ta postać do moich ulubionych nie należy. Jednak gdy czytam o Superman Doomed #1 to budzi się we mnie dziwna ochota, aby przeżyć to ponownie. Przecież każdy z nas dobrze pamięta poprzednie spotkanie Supermana z Doomsday’em, a teraz ich pojedynek zapowiadany jest jako potyczka bez zwycięzców. Dla mnie kolejne zachęty są zbyteczne. Sporym plusem tego wydarzenia jest też to, że długo nie będzie trzeba czekać na jego kontynuację, ponieważ ta ukaże się od razu w Superman Wonder Woman #8. Bardzo lubię takie rozwiązania, bo należę raczej do ludzi niecierpliwych. Jednak nie samym Clarkiem to wydawnictwo stoi i już w tym tygodniu otrzymamy Justice League United #1, w którym Animal Man, Green Arrow, Martian Manhunter, Stargirl oraz Adam Strange połączą swe siły przeciwko tajemniczemu the Unimaginable. Skład ciekawy, scenarzysta Jeff Lemire jeszcze ciekawszy, znany nawet polskim czytelnikom, więc nie ma się co długo zastanawiać tylko trzeba czytać. Mam również coś dla tych, którzy lubią od razu dostać większą partię lektury, niż czekać po kolejne zeszyty. Warto sięgnąć po Coffin Hill TP Vol 01 Forest Of The Night. Tom zawiera pierwsze siedem numerów serii opowiadającym o strasznym Źle, uwolnionym podczas pewnej szalonej nocy w lesie z dużą ilością seksu, narkotyków i magii. Wszystko to razem sprowadziło na małe miasteczko Coffin Hill wiele niegodziwości. Dla lubujących się w mrocznych opowieściach pozycja obowiązkowa. 

US_Murder_Inc_1_Bendis_Variant-600x907United States Of Murder Inc #1 to komiks od Marvela, który mam nadzieje okaże się hitem, bo ma ku temu spore predyspozycje. Po pierwsze autorami są Brian Michael Bendis oraz Michael Avon Oeming, ci sami, którym zawdzięczamy bardzo dobre Powers. Po drugie Bendis znowu powraca tą serią do tematów przestępców i mafii co zawsze świetnie mu wychodziło. Jako trzeci powód, aby sięgnąć po tę pozycję napiszę, że będzie to numer o podwójnej objętości za standardową cenę. Więc premierowy numer powinien sprawdzić każdy. Pozostając dalej przy osobie tego samego scenarzysty, to równie ciekawie zapowiada się All New X-Men #27, w którym to The Brotherhood of Evil Mutants z Battle of the Atom powracają, aby zapolować sobie na mutantów. Powinna wyniknąć z tego ciekawa historia pełna akcji. W sam raz na coraz cieplejsze popołudnia. Warto również zwrócić uwagę na Deadpool #28, w którym główny bohater udaje się wraz ze swoją małżonką na miesiąc miodowy. Aż się boje na myśl, co też może z tego wyniknąć. No ale to tylko zachęca mnie do lektury. 

Shutter_02Na sam koniec zostawiłem Image Comiks, które w tym tygodniu zaprezentowało dość interesujące premiery. Krampus #5 to numer zamykający pierwszą większą historię tej serii. Zostaną tam podjęte dość ważne decyzje dla całej ludzkości, więc dla fanów tej serii będzie to zakup obowiązkowy. Shutter #2 zapowiada się tak dziwacznie, że nawet nie wiem za bardzo od której strony się za to zabrać. Jednak ja bardzo lubię wszelkie pokręcone klimaty i specjalnie przekonywać mnie do lektury nie trzeba. Jeśli ktoś jest ciekaw co wyniknie z uprowadzenia głównej bohaterki przez robota, kilku szczurzych dzieci w słodkich przebraniach oraz ninja duchów to zapraszam. Starlight z kolei w ciekawy sposób łączy klimaty science – fiction z opisem życia starzejącego się herosa. Aktualnie ukaże się trzeci już numer, co jest świetną okazją aby bliżej zainteresować się tą serią. Z kolei dla wszystkich tych z was, którzy przespali premiery poszczególnych zeszytów Manifest Destiny jest dobra wiadomość. W tym tygodniu ukaże się jego wydanie zbiorcze zawierające pierwsze sześć numerów.

#298 warto zwrócić uwagę na… #8

Avengers-Undercover-001-Francesco-Mattina-Cover-610x925Czym byłby kolejny tydzień nowości zeszytów zza wielkiej wody, gdy Marvel nie uraczył nas kolejnymi jedynkami na okładkach? Myślę, że czułbym się troszkę zawiedziony, zagubiony i pewnie zdziwiony. Jednak na szczęście wielcy włodarze tego wydawnictwa ani myślą o porzuceniu tej wspaniałej i tajemniczej dla mnie praktyki. Ukażą się Secret Avengers #1, który to zeszyt zapowiada się na całkiem ciekawą opowieść pełną akcji. Bo co innego można powiedzieć o komiksie, w którym tajny oddział złożony z superbohaterów bierze udział równocześnie w trzech akcjach? Jedna w kosmosie, druga w powietrzu, a trzecia na ziemi. Liczę na mnóstwo eksplozji, pościgów i wielki międzyplanetarny spisek, czyli na przyjemną i niezobowiązującą rozrywkę. Z kolei Avengers Undercover #1 to seria reklamowana, jako opowieść o pięciu młodych superbohaterach, którym udało się zinfiltrować Master of Evil. Jednak w odróżnieniu odCaptain-Marvel-1-Cover tytułu powyżej tutaj cała opowieść ma pokazać jak skomplikowany jest proces przenikania stróżów prawa do organizacji przestępczych i zastanowienia się czy, aby czasem nie zostaje zatarta granica pomiędzy dobrem, a złem. Temat wiele razy już poruszany w popkulturze, jednak ja bardzo lubię takie opowieści i z pewnością sprawdzę, co z tej zapowiedzi wyjdzie. Ostatnią nową serią, która zwróciła moją uwagę w tym tygodniu jest Captain Marvel #1, która właśnie rozpoczyna nową odsłonę swoich przygód i sam ten jeden powód już w pełni wystarcza, aby sięgnąć po tą pozycję. Na szczęście Marvel nie tylko nowymi seriami stoi i ku mojej uciesze wydaje też kilka interesujących kontynuacji. Warto sięgnąć po Deadpool #25, który po tylu numerach nadal się nie nudzi. Z kolei Fantastic Four #2 zapowiada się na zeszyt pełen akcji, gdzie niestety nie wszystko dobrze się skończy i jeden z bohaterów będzie musiał ponieść sporych rozmiarów ofiarę, aby uratować Nowy Jork. Jednak jeśli dla Was to wciąż za mało to zapraszam na łamy All New X-Men #24, gdzie proces Jean Grey nadal trwa i X-Men wraz z Guardians toczą zaciętą walkę z Gladiatorem. Prawdziwa wielka kosmiczna przygoda, której chyba każdy z nas od czasu do czasu potrzebuje. Znajdzie się również coś dla fanów pająka i to w wielkiej ilości. Na łamach Superior Spider-Man #29, gdzie historia Goblin Nation dociera do półmetka opowieści.

Batman_Vol_2-29_Cover-1_TeaserDC Comics zaprezentował w tym tygodniu trochę skromniejszą ofertę, co wcale nie znaczy, że gorszą. Moją uwagę przykuły dwie pozycje. Pierwsza to oczywiście kolejny Batman stworzony przez duet Scott Snyder oraz Greg Capullo tym razem już z #29 na okładce. W środku tego powiększonego numeru ma zostać odkryta kolejna tajemnica z przeszłości Bruce’a. Podoba mi się jak Snyder uzupełnia luki w historii tej postaci i za każdym razem jestem zdziwiony ile tam jeszcze jest miejsca na nowe pomysły. Ten umiejętnie wykorzystywany potencjał sprawia, że pomimo kilku dość sporych wpadek fabularnych, jakoś nie mogę sobie odmówić kolejnych numerów. Druga nowość tego wydawnictwa to wydanie zbiorcze Wonder Woman TP Vol. 03 Iron. Tom ten zawiera historię, w której główna bohaterka musi zawrzeć pakt z bogami pragnącymi raczej jej śmierci aniżeli jakiejkolwiek współpracy. Wszystko to, aby odzyskać dziecko Zola znajdujące się pod władzą Hermesa.

EastofWest_10-1Dzięki Image Comics będziemy mieli okazję poznać kolejną część ciekawego połączenia westernu z science fiction w postaci East Of West #10. Ja osobiście biorę w ciemno wszystko co napisze Jonathan Hickman dla tego wydawnictwa i żadnej kolejnej zachęty nie potrzebuję. Cała reszta niech się nie zastanawia i zaczyna czytać, bo to świetny komiks, a póki co niewiele numerów jest do nadrobienia (o polskim wydaniu na razie nic nie wiadomo). Kolejna pozycja to Egos #3, znajdzie się w niej Masse, który chce pożreć cztery zamieszkane planety wraz z ich mieszkańcami. Będzie też wielki ślub. Jak dla mnie szaleństwo, więc jestem ciekaw. Interesująco zapowiada się również Mercenary Sea #2. Gdy Venture wpada w pułapkę zastawioną przez chińskiego admirała, kapitan Jack Harper decyduje się pomóc w uratowaniu brytyjskiego szpiega na zlecenie tajemniczego amerykańskiego agenta. Seria pełna StarWars15szpiegowskiego klimatu w połączeniu z wielką przygodą. Idealnie nadająca się na relaks po ciężkim dniu. Z kolei jeśli ktoś z was preferuje dłuższe historię to proponuję End Times Of Bram & Ben TP. Opowieść o draniu Bramie Carlsonie, który podczas biblijnego Armagedonu zostaje w niebie oznaczony jako błąd i dzięki temu zostaje zesłany z powrotem na Ziemię. Od razu postanawia zaistniałą sytuację wykorzystać jak najlepiej dla siebie, przy okazji zapewniając dobrą zabawę czytelnikowi. Dodatkowo wydanie zbiorcze zawiera bonusowe materiały, dotychczas jeszcze nie publikowane.

 Na sam koniec mam dobrą wiadomość dla wszystkich fanów Star Wars. Mianowicie nakładem Dark Horse ukaże się The Star Wars #6, który jest fragmentem ośmioczęściowej oficjalnej adaptacji pierwotnego scenariusza George Lucasa do pierwszego filmu, który ukazał się z serii. Drugi wart, aby się nim zainteresować komiks to Star Wars #15 do scenariusza Briana Wooda, gdzie rozpoczyna się zaskakująca historia ślubu księżniczki Lei.

#281 warto zwrócić uwagę na… #1

Niedawno spotkało mnie coś bardzo miłego. Mianowicie otrzymałem maila od ATOM Comics z propozycją współpracy. Po wymianie kilku maili ustaliliśmy konkrety i poniżej macie pierwszą próbkę nowego działu. Moja praca będzie polegała na pisaniu tekstów z propozycjami co ciekawszych wydań zeszytowych w każdym tygodniu. Mam nadzieję, że spodoba się wam ten pomysł i będziecie przy nim mile spędzać czas.

300_300_productGfx_e03b8ef0cc36865a9ef17655a6cab58aPrzyglądając się nowościom komiksowym zza oceanu wychodzącym lada dzień, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że warto będzie zainwestować w klika tytułów. Całą listę pozycji wartych bliższego poznania rozpoczyna Marvel ze swoim ciekawie zapowiadającym się All New X-Men #22, w którym odbędzie się sąd nad Jean Grey. Jakby tego było mało, jest to numer, w którym pierwszy raz dojdzie do crossovera pomiędzy X-Men, a the Guardians of the Galaxy. Któż z nas nie jest ciekaw co wyjdzie z tego mariażu? Jeśli to dla was za mało, to w ciemno polecam również George Romeros Empire Of Dead Act One. Pierwszy numer pięcioczęściowej mini serii o zombie autorstwa mistrza horroru George A. Romero. Za stronę graficzną komiksu odpowiada Alex Maleev, który po swoich wyczynach w Daredevilu sprzed kilku ładnych lat temu, ma u mnie bardzo duży kredyt zaufania.

DC Comics w tym czasie nie próżnuje i wypuszcza na rynek Batman #27, który bez wątpienia będzie wielkim hitem. Snyder od czasu Trybunału Sów cieszy się wielkim szacunkiem wśród fanów, a fakt że jest to numer kończący historię ZERO YEAR z pewnością przełoży się na jego popularność w nadchodzących zamówieniach. Ja osobiście czekam na Animal Man #27, w którym ostatnio dzieje się sporo i ciekawie. Poza tym na jego łamach w końcu dojdzie do ostatecznej walki o The Red. Naprzeciw sobie staną do pojedynku staną Buddy Baker i Brother Blood. Na pewno będzie to walka na śmierć i życie, a jej wynik przesądzi o przyszłości całego The Red. Jak dla mnie pozycja obowiązkowa.

300_300_productGfx_3fbec2774879a98a210a472072493487Dla tych z was, którzy nie lubią dużych wydawnictw, też mam kilka propozycji godnych uwagi. Z pewnością warto sprawdzić pierwszy numer nowej serii Ricka Remendera Deadly Class. Tytuł ten zapowiadany jest jako typowa opowieść o licealistach w nietypowej szkole dla potomków wszystkich największych kryminalistów i złoczyńców tej planety. Szykuje się szkolny dramat w bardzo krwawym otoczeniu, kto tego nie lubi?

Natomiast jeśli ktoś z was gustuje w bardziej spokojnych klimatach to gorąco zachęcam do sięgnięcia po Samurai Jack #4, którego śmiało można potem dać młodszemu rodzeństwu. Jeśli znacie serial animowany pod tym samym tytułem, to podczas lektury poczujecie się jak w domu. Natomiast jeśli ktoś nie zna tej postaci to z całą pewnością mogę powiedzieć, że będzie to mądra opowieść z morałem, która posiada oldschoolowego bohatera. Miła, lekka i przyjemna lektura, która starszym czytelnikom zapewnia przyjemny relaks, a u młodszych czytelników może podsycić miłość do komiksów.

#256 cotygodniowa zeszytówka #76

JL#3Jupiter’s Legacy #3, Image Comics

scenarzysta: Mark Millar, rysunki: Frank Quitely

Numer ten to akcja w czystej postaci. Zdaje mi się, że już dawno nie czytałem nic tak sprawnie napisanego. Jest tutaj zdrada i namiętność, konflikt pokoleniowy, głowice nuklearne i mnóstwo walki pomiędzy superbohaterami. W sumie ani jeden kadr nie jest zbędny i wszystko zmierza do wielkiego przewrotu w świecie istot obdarzonych mocami. Dochodzi do obalenia najwspanialszego, najsilniejszego z nich i to wszystko za sprawą spisku z udziałem jego rodziny. No ale z historii wiemy, że tak właśnie głównie kończyli wszelkiej maści władcy. Dodatkowo całość została pięknie zrealizowana przez Franka Quitely’ego, którego rysunki są pełne detalu i nieregularnych linii, co najczęściej widać w pofałdowanych ubraniach, rozmierzwionych włosach i wszelkiej maści latających odłamkach. Natomiast jeden kadr z tego numeru, zrobiony na całą stronę jest moim zdaniem mistrzowski i po mimo tego, że dużo na nim czerwieni to chętnie powiesiłbym go w pokoju. W trzecim numerze Jupiter’s Legacy z trochę drętwej opowieści stał się naprawdę mocnym tytułem. Trzymam kciuki za utrzymanie tego stanu.

Ghosted 003Ghosted #3, Image Comics

scenariusz: Joshua Williamson, rysunki: Goran Sudzuka

Nastał taki czas kiedy z opowieść w klimacie nastrojowych horrorów nabrała większego tępa zaczęła straszyć w bardziej bezpośredni sposób. Winters składa niespodziewaną wizytę swojemu pracodawcy. Dzięki temu czytelnik poznaje kolejne części układanki przybliżające trochę ostatni skok głównego bohatera oraz długą przeszłość jego aktualnego zleceniodawcy. Jednak najciekawsze rzeczy dzieją się w samej posiadłości Trask, gdzie pomimo tego, że już dzieje się wiele to nasza ekipa łowców duchów dodatkowo powiększa to szaleństwo o magiczną maskę wielkiego kapłana voodoo. To wszystko oczywiście powoduje znaczne przyśpieszenie akcji i kilka dość niespodziewanych sytuacji. Gdy ostatnim razem wspominałem, że warto zwracać uwagę na drugi plan bo tam również dzieje się sporo, to tym razem niestety wszystko zostało już mocno wyeksponowane. Co prawda trochę mi brakuje tej delikatnej zabawy i straszenia głównie klimatem, jednak pomimo tego nadal spędziłem z tym numerem mile czas i jest w nim coś takiego co sprawia, że trudno mi się od niego oderwać.

The Manhattan Projects 013The Manhattan Projects #13, Image Comics

scenariusz: Jonathan Hickman, rysunki: Nick Pitarra

Scenarzysta w dalszym ciągu kontynuuje swoją pracę i niezmiennie pokazuje do czego może zmierzać oddanie zbyt dużej władzy w ręce kilku osób. Tym razem czytelnik może poznać cztery różne projekty badań szalonych naukowców i trzeba przyznać, że każdy kolejny jest coraz ciekawszy. Więc mamy tutaj do czynienia z katalogowaniem przedstawicieli obcych cywilizacji i wkładaniem ich do słoików. Kawałek po kawałku. Program rakiet kosmicznych napędzanych napędem atomowym. Czerpanie energii z jądra Ziemi oraz ostatni mający na celu powstrzymanie wszystkich poprzednich. Przy każdym z tych projektów wychodzi wszelkie zło i samolubstwo osób je prowadzące, Chodź z pozoru niektóre z tych badań wydają się całkiem niewinne i nawet pożyteczne. Zdaję sobie sprawę, że komiks ten niektóre sprawy opisuje dość powierzchownie i pobieżnie. Jednak równocześnie za każdym razem jest dla mnie ciekawym punktem wyjścia, aby trochę głębiej się zastanowić nad tym wszystkim co nas otacza. Dzięki temu razem z dobrą rozrywką otrzymuję zawsze coś więcej.

All-New X-Men 017All New X-Men #17, Marvel

scenariusz: Brian Michael Bendis, rysunki: Stuart Immonen

Magik oraz młodzi Beast i Iceman nie ufając grupie X-Men z przyszłości. Dlatego postanowili sami ją odwiedzić. Głównym celem ich podróży była chęć poznania wydarzeń, które tak bardzo ich zmieniły i przeistoczyły w grupę istot pełnych lęku. Jednak w efekcie całej wyprawy, trójka podróżników powróciła z kompletnie nowym oddziałem mutantów z dalekiej przyszłości. Moim skromnym zdaniem, scenarzyści przekroczyli właśnie próg głupoty w mnożeniu coraz to kolejnych grup z różnych linii czasowych. Przecież ich ewentualne spotkanie, do którego w końcu musi dojść powinno wywołać taki paradoks czasoprzestrzenny, że chyba całą galaktyka poszłaby z dymem. Z pewnością przynajmniej niebieską planetę powinien szlag trafić. Historia tutaj zawarta już w sumie mało mnie interesuje, jednak będę śledził jej losy dalej bo jestem naprawdę ciekaw jak z tego poplątania i nonsensu uda się wyjść jej autorom. Chodź jak zawsze w takich wypadkach spodziewam się raczej czegoś płytkiego i banalnego.

#251 cotygodniowa zeszytówka #73

Ghosted 002Ghosted #2, Image Comics

scenariusz: Joshua Williamson, rysunki: Goran Sudzuka

Ghosted to typowa opowieść o duchach, która na razie z każdym kolejnym numerem staje się coraz lepsza. Z każdą chwilą pojawia się więcej części układanki i czytelnik poznaje garść nowych informacji o głównych bohaterach oraz samym miejscu akcji. Opuszczonej posiadłości, która w przeszłości należała do szalonej rodziny zwyrodniałych morderców. W tym momencie zaczyna się robić coraz ciekawiej bowiem dom okazuje się nawiedzony. Bardzo umiejętnie wykorzystuje to sam scenarzysta robiąc z niego kolejnego bohatera intrygi. Na razie spokojnie i powoli, jednak warto zwracać uwagę na drugi plan, bo dzieją się na nim dość interesujące rzeczy. Co prawda na razie nie jest tego dużo, ale dzięki temu jest umiejętnie budowany klimat całej opowieści. Mogę śmiało się przyznać i powiedzieć, że mnie już ta opowieść kupiła. Czekam z niecierpliwością na kolejne numery i rozwój akcji. Na razie nie widzę nawet najmniejszego szczegółu który by mi przeszkadzał, a to już dużo.

Aquaman (2011-) 021Aquaman #21, DC Comics

scenariusz: Geoff Johns, rysunki: Paul Pelletier

Po ostatnim, tragicznym wręcz numerze, który nigdy nie powinien ujrzeć światła dziennego, aktualny numer przywraca serię na właściwe tory. Tym razem dzieje się wiele, ciekawie i czekam na konsekwencję tego wszystkiego w przyszłości. Adam ma natłok spraw i przez to nie zauważa jak zbliża się do niego niebezpieczeństwo, a tym razem pojawia się z wielu stron równocześnie. Z jednej strony znajduje się Scavenger i jego złowrogi plan ataku zakrojony na wielką skalę. Z drugiej strony jest pradawny król siedmiu mórz, który uwięził Merę i doprowadził tym samym Aquamana do wściekłości. Jakby tego było mało Murk, Tula oraz Swatt udają się na powierzchnię, aby uratować poprzedniego władcę Atlantydy Orma, co z pewnością tylko dodatkowo skomplikuje całą delikatną sytuację na powierzchni. Numer ten polepszył mi humor i znowu nabrałem optymizmu, co do przyszłości tej serii. Miło jest patrzeć jak po poprzednim odcinku, aktualny powrócił do całkiem przyjemnego poziomu i ciekawie skomplikował całą fabułę, tym samym umiejętnie wzbudzając apetyt na następne przygody podwodnych bohaterów.

All-New X-Men 016All New X-Men #16, Marvel

scenariusz: Brian Michael Bendis, rysunki: Stuart Immonen

Druga część bitwy o atom przynosi kolejne interesujące zwroty akcji, co tylko zwiększa mój apetyt na kolejne części. Po tym jak w poprzednim numerze pojawił się kolejny skład mutantów, tym razem z przyszłości, powstało dość spore zamieszanie w wyniku którego Jean Grey wraz z Cyclopem uciekają w tylko im znanym kierunku. Tak przy okazji, to scena ta jest najlepszym momentem tego numeru. Najpierw czytelnik śledzi ją z punktu widzenia wszystkich uczestników i obserwuje jak rozmawiają ze sobą członkowie trzech różnych linii czasowych. Następnie widzi tą samą scenę drugi raz tylko z punktu widzenia Jean Grey i jej wyczynów telepatycznych. Bardzo zgrabnie zostało to zgrane z sobą i pokazuje jakby drugie dno całego zdarzenia. Cała scena mogłaby się znaleźć w jakimś filmie bo te kilka stron, w moim odczuci, to gotowy storybord. Całość na razie prowadzona jest bardzo umiejętnie i trzyma bez ustanku czytelnika w napięciu. Jednak cały czas martwi mnie jej koniec i ewentualna możliwość powstania kolejnych serii po tym wydarzeniu kolejnych serii. Co niestety doprowadzi mnie do stanu w którym już nie będę potrafił tego ogarnąć i zrezygnuję z dalszych przygód mutantów.